Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mateŁusz
|
Wysłany:
Czw 23:00, 20 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 24 Lut 2008
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
No to może ja coś teraz napiszę
Dzięki za komentarze, postaramy się w przyszłym roku poprawić to, co żeśmy zmaścili ;]. Zrobimy najlepsze i najszybsze przejścia pomiędzy scenami ;D Ale tak na poważnie, to może nie chcielibyśmy się głupio usprawiedliwiać, ale na dzień przed, podczas naszej ostatniej próby, kiedy to właśnie mieliśmy wszystko dogrywać, zepsuła nam się kurtyna. Byliśmy trochę spanikowani i nie bardzo wiedzieliśmy co robić. Dopiero rano, na godzinę cy półtorej przed spektaklem (dzięki dla Łukasza Widery. Nie wiem czy Pana, ale chyba nie ;D) kurtyna zaczęła działać. Zresztą w trakcie spektaklu znów mieliśmy z nią problem, co chyba było w pewnym momencie widać. No, oczywiście inną sprawą jest to, że zasłanialiśmy ją 1500 razy, ale zwyczajnie brakło nam czasu na dogranie tego ;]
I cieszę się (a raczej z ulgą myślę), że wystawiliśmy coś na luzie. Nie dlatego, że "przerywnik dla poważnych spektakli", ale sądzę, że żeby zagrać coś na poważnie, potrzeba jednak trochę więcej doświadczenia. Obawiam się, że raczej by nam to nie wyszło, co więcej - możliwe, ze byłoby to bardziej komiczne (albo może żałosne?), niż najlepsza komedia. Poza tym, o ile w przypadku luźnego spektaklu takie haniebne przejścia można jeszcze wybaczyć (można?), o tyle przy poważnym przedstawieniu o mrocznym klimacie, już sobie tego nie wyobrażam ;]
A co do długości... to hmm... nie wiem czy wypada to mówić, ale pierwszy raz w całości, bez przerw, zagraliśmy to we wtorek o 8 30 i, prawdę powiedziawszy bałem się, że spektakl będzie za krótki i wszyscy nas za to zjadą. Liczyłem koło 10-15 minut, a kiedy po spektaklu spojrzałem na zegar, to szczerze opadła mi szczęka ;] Nawet nie zauważyłem kiedy mi ten czas upłynął ^^ No, ale człowiek uczy się całe życie. I nauczyłem się przy tej okazji, żeby zagrać spektakl w całości przynajmniej na 3 dni przed występem. ;] W przyszłym roku zaproszę też kogoś z zewnątrz, kto powie, co lepiej wyciąć, co jest słabe, a co warto zostawić.
No, ale w gruncie rzeczy, to przecież też temu ma służyć festiwal. Żebyśmy się uczyli na błędach. ;]
Kurde, za długie posty piszę i potem nikt tego nie czyta, ale napiszę jeszcze trochę ;]
Koniec końców jestem zadowolony z tego, co udało nam się zrobić. Bo mnie osobiście dużo to dało. Pierwszy raz miałem okazję kontrolować coś, co miało odebrać tylu ludzi i powiem, że było to niezwykle stresujące, ale ostatecznie mam z tego powodu dużo satysfakcji.
I, żeby nie było, to nawet bez przymusu byśmy coś wystawili i zapewne wystawimy w przyszłym roku. Mamy ambicje, żeby zrobić coś bardziej na poważnie ;]
bo to fajna zabawa ;]
EDIT: Aaa, i chcielibyśmy podziękować jeszcze p. Jarczewskiemu, za to, ze chciało mu się targać do szkoły o 19, bo bez opiekuna byśmy klucza do auli nie dostali ;]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mateŁusz dnia Czw 23:10, 20 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Doń
|
Wysłany:
Pią 12:20, 21 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łorzegów :P
|
Mateuszu- dziękuję Ci za tego posta przeczytałam do końca i muszę przyznać, że widać jak bardzo Ci na tym zależało i cieszę się, że daje Ci to taką satysfakcję. Dlatego też- twórzcie dalej! Macie ogromny potencjał i będę z niecierpliwością czekać na Wasz przyszłoroczny spektakl
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
światowidz
|
Wysłany:
Pią 14:48, 21 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2008
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
dobre posty nie są złe- nawet jeśli są przydługie
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Yakuno
|
Wysłany:
Sob 21:35, 22 Mar 2008 |
|
|
Dołączył: 15 Mar 2008
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chorzów
|
Tak..."Czy ksiądz Irek może kłamać"... :]
Podobało mi się...
Znane mi są już przyczyny kłopotów z kurtyną, więc się nie odzywam ^^
W niektórych momentach umierałam ze śmiechu i miałam ochotę wtoczyć się pod krzesło, śmiać się i nie przestawać :]
Chyba najlepszą sceną było odgrażanie się "księdza Irka"...no bo on ma "taaaaaaaaaaaakich ministrantów na parafi" :]
Było kól, dżezi, trendi i fantastycznie :]
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|