14.03; 8:30 - BEZDUSZNY I k-t

Przygotowanie tej "chały" dużo mnie nauczyło jeśli chodzi o relacje międzyludzkie. Nie czuje się speszona po tym występie. Głowa w górę i do przodu:) Zgadzam się z uwagami Tomka jeśli chodzi o kurtyne, scenografie i stopklatki. To nie było dopracowane. Po obejrzeniu Bezdusznego na batory tv absolutnie nie czuje się dumna z mojej gry aktorskiej. Jednak to mój pierwszy występ i napewno w przyszłym roku będzie lepiej. Ważne jest, żeby umieć wynieść coś pozytywnego:)

Dołączył: 10 Mar 2008 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Pykuś nie wiem co ma do tego jak wyszły spektakle sympatycznosc tych osób. "Bezduszny" mi sie cholernie nie podobał, a to co u sanderis wywoływało ironiczny uśmieszek u mnie budziło wybuchy śmiechu (uśmiałem sie prawie jak na Jasiu Fasoli Razz

), co do "Podróży do wnętrza" to Moda na sukces wysiada Smile

mmarzycielkaa myśle, ze wiekszosc z widowni zrozumiała o co chodzi mimo tego, że pointa była tylko delikatnie zarysowana nienaostrzonym ołówkiem na ołówkowej kartce, ale momentami było to tak stereotypowe (temat samotnosci, przedstawianie postaci itd), że nawet subtelnosć płęty nie przeszkodziła w zrozumieniu. to było po prostu słabe i taka czy nie taka publika nie ma nic do rzeczy. Myślę, że starszej by się to niepodobało jeszcze bardziej. A jak tak ma wyglądać dorosły teatr to chce razem z Tomkiem oglądać sztuki dla licealistów Razz