11.03; 15:00 - PATRZĄC WSTECZ II mi

Zapraszam do komentowania występu klasy II mi Mr. Green

to ja pierwszy, podobało mi się Smile

tu właśnie widzę różnicę pomiędzy komedią(Patrząc wstecz)a banałem(Makubut butlet). Przemyślane teksty rozbawiające widza, dobra gra, przedstawienie o wiele bardziej udane niż to sprzed roku. Widać potencjał u Damiana i Patrycji.

Cieszę się, że "Po drodze do..." w którym brałem udział, tak zapadł w pamięć, że wykorzystywany jest motyw z tego spektaklach w innych.
+ za płachty zakrywające obdarte ściany

Uśmiałam się i po prostu podobało mi się, zwłaszcza na tle poruszania trudnych i ambitnych tematów.

Czekam z niecierpliwościa aż Szymcio zagra Naszą Szkapę ^^ Jego rola podobała mi się najbardziej Smile

I pozdro Droździoł, który grał samego siebie, a nie żadnego lesera-aktora. Razz

Dołączył: 08 Mar 2008 Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Kiedy po raz pierwszy przeczytałem scenariusz, średnio mi się spodobało. Stwierdziłem wtedy, że mało jest w nim żartu słownego, a sporo sytuacyjnego, więc może wyjść przynudnawe.

Cieszę się widząc jak bardzo się myliłem. Wink

Nie dość, że sprostaliście zadaniu, to przebiliście moje oczekiwania. Smile

Było super, umarłem ze śmiechu. Wink

Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Bardzo podobały mi się postacie grane przez Patrycje i Szymona. Szczególnie jeżeli chodzi o Patrycje - dbałaś o wiele szczegółów i mnie poprostu śmieszyłaś - a o to tutaj chodziło. Szkoda tylko, że dykcja i artykulacja nie zadziała wzorowo, bo inaczej nie byłoby się do czego przyczepić.

Jeżeli chodzi o czarne kulisy "+" za dobre rozwiązanie. Również spodobał mi się motyw z waszego zeszłorocznego spektaklu i tego naszego - "Po drodze do...". Jeżeli chodzi o ten ostani, nie wiedzieć czemu przez moment miałem dzikie wrażenie jakoby zamiar był troszeczke inny, niż ten tłumaczony przez Szymona po ostatnim pytaniu. Ale jak już wspomniałem wcześniej, pewnie było ono "dzikie".

Podsumowując: wrażenia ogólne na duży plus. Momentami tylko zabrakło mi jeszcze większego przerysowania (teraz już naszej) teatralnej rzeczywistości.

Bardzo mi się podobało. Smile

Niby lekka komedyjka, ale [jak już napisał Tomasz] dla ludzi troszkę bardziej inteligentnych. :]
Bardzo podobała mi się gra Mateusza Pośpiecha i Szymona Krzemińskiego [przepraszam jeśli jakoś przekręciłam nazwisko Razz

].

Jednak podczas oglądania spektaklu znowu 'odezwało się' moje zboczenia dot. plagiatów i ogólnie zaczerpnięć z innych spektakli / książek / filmów / itd. W zeszłym roku nie podobało mi się, że klasa nie zaznaczyła, że spektakl był na podstawie książki ["Długa droga w dół" Nick Hornby].
W tym roku II mi sparodiowała "Po drodze do..." [tutaj brawa Very Happy

] i poniekąd został sparodiowany czy napomknięty moment z filmu "Pulp Fiction". To mogę zrozumieć. Ale za czysty plagiat uważam tekst "Jak to jest, że pieprzone pierożki są dobre, a pieprzone życie już nie takie" - żywcem zaczerpnięte ze "Scenariusza dla 3 aktorów" Teatru Korez.
Jednak, jak już mówiłam, to tylko takie moje małe zboczenie. Very Happy

Dołączył: 10 Mar 2008 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Dobre

jakby to powiedziec... taki żart na wysokim poziomie!

Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

@JiAeri: Chciałem trochę naprostować. Powiem szczerze, że pisałem scenariusz zainspirowany właśnie "Scenariuszem dla trzech aktorów", który nawiasem mówiąc po raz pierwszy był grany w Teatrze STU nie w Korezie.
A, że sztuka ta strasznie mi się podobała, nie mogłem się powstrzymać, żeby nie zaczerpnąć stamtąd kilku tekstów, które były tak dobre, że zmieniając je straciłyby urok Wink

suuuuuuuuuper ;] no i Szymon K. rządzi ;] chociaż cały czas był w koszulce ;] Razz

a co, miał zdjąć? xd

spektakl, nie da sie ukryc, był fajowy ;p sorry, ze wypowiedz taka uboga ;d

bo obiecał ;]

Zaskoczyliście mnie dzisiaj bardzo pozytywnie! I cieszę się, że nie poprzestaliście na wystawieniu spektaklu z przymusu w zeszłym roku, ba sparodiowaliście nawet m.in. swój spektakl, co chwali się podwójnie Wink

Ogromny plus za czarne kotary- oprócz tego, że zakrywały te brzydkie ściany (też miałam zamiar coś z tym zrobić), to jeszcze genialnie zagrały Wam w spektaklu- jako pomoc w zgrabnym i "zwiewnym" znikaniu ze sceny Smile

Wielkie brawa dla chłopaków, gdyż oni zagrali naprawdę świetnie i mi się spodobali! (Szkoda, że nie mogłam zobaczyć Droździoła w większej roli Razz

) Ukłony dla Szymcia (wejście w TAKĄ rolę było genialne!)
Ogólnie bardzo bardzo na plus Smile

Dołączył: 11 Mar 2008 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

a tak swoją drogą, to "scenariusz dla 3 aktorów" z kolei inspirowany był m.in. powieścią Małgorzaty Musierowicz (nie pamiętam którą... ale coś z Jeżycjady;) ) Tak to jest, że żyjemy w kulturze i pewnych związków/ inspiracji/ powtórzeń nie da się uniknąć... Ale czy to źle?

Dołączył: 13 Mar 2008 Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

no cóż tak się składa że "scenariusz dla 3 aktorów" widziałem jakiś miesiąc temu na TVP Kultura i uważam że spektakl "Patrząc..." nie był inspirowany na "Scenariuszu...". W "Patrząc wstecz" bezczelnie(przepraszam za to słowo, ale takie są moje odczucia) odwzorowywano sceny z genialnego spektaklu braci grabowskich i jana peszka. Choć spektakl był bardzo "fajny", dobrze zagrany oraz śmieszny to warto byłoby zaznaczyć, że scenariusz nie jest do końca autorski(a tak swoją drogą to można było troszkę pozmieniać teksty i nie naśladować gry wybitnych aktorów tylko wnieść coś od siebie- trochę własnej ekspresji;p (górnolotnie rzecz ujmując Smile

)). Zaznaczając ,że spektakl mi się podobał pozdrawiam zaprzyjaźnioną klasę 2 mat-inf:)

Jeśli chodzi o grę aktorów to muszę cię zmartwić, ale zdaje się, że oprócz Pośpiecha chyba nikt z nas tego czegoś nie widział (dlatego też nie wypowiadam się w Aferze Plagiatowej;) ), tak więc nie ma mowy o jakimkolwiek naśladowaniu Wink

Klasa 2 mi pozdrawia klasę 1 mi! Razz